Znaki i gesty rowerzystów – komunikacja pomiędzy kolarzami i innymi uczestnikami ruchu drogowego

Mierzymy się jako kolarze z pewnym ostracyzmem wśród jeżdżących. Wydaje się, na szczęście chwilowo, że rower tylko denerwuje i irytuje pozostałych kierowców. Ale to złudzenie. A my zdołaliśmy wypracować i metody bezpiecznej jazdy, i nawyki które pozwalają ją prowadzić. Oraz, co ważne w sposób naturalny wypracowaliśmy zestaw gestów i powiadomień, pozwalających jeszcze to bezpieczeństwo zwiększyć. Działają jak oświetlenie i klakson w samochodzie, ale przekazują więcej bezpośredniej treści - potrafią ostrzec przed problemem, wskazać kłopot, pomóc w uzyskaniu wsparcia. Wszystko to po to, aby poruszać się bezpieczniej. Jakie to gesty? Dowiesz się dziś. Jeśli nie znałeś - to poznasz.

 

 

Gesty rowerzystów – komunikacja pomiędzy kolarzami i innymi uczestnikami ruchu drogowego

 

 

 


Gesty rowerzystów w świetle prawa

Przepisy dotyczące gestów rowerzystów mogą się różnić w zależności od kraju i regionu. Zawsze warto sprawdzić aktualne przepisy drogowe w danym obszarze, zwłaszcza że lokalne władze mogą je zmieniać i uznawać za obowiązujące prawo. Ogólne zasady są zazwyczaj takie same - skręt w lewo to ręka w lewo, skręt w prawo to prawa ręka w prawo. W USA skręt w lewo komunikuje się ręką zgiętą w łokciu do góry - taki przykład.

 

Prawo obowiązuje nas nawet, gdy go nie znamy. Dlatego zanim gdzieś się wybierzemy, warto przestudiować choćby pobieżnie zasady panujące na drogach by unikać kłopotów. Warto zauważyć, że rowerzyści są traktowani jako pełnoprawni uczestnicy ruchu drogowego, a więc powinni przestrzegać sygnalizacji świetlnej, znaków drogowych, i innych zasad ruchu obowiązujących na drodze. W przypadku braku konkretnej regulacji dotyczącej gestów, generalna zasada brzmi, że wszelkie ruchy lub sygnały dawane przez rowerzystów powinny być jasne, zrozumiałe i zgodne z ogólnymi zasadami bezpieczeństwa drogowego.

 

 

Czy za stosowanie gestów mogę dostać mandat?

Nie. Taryfikator przewiduje go za brak rąk na kierownicy lub nóg na pedałach. Gesty mają status informacyjny i ostrzegawczy. Żaden policjant Was za to nie ukarze.

 

 

Sygnały, które powinien znać każdy – czyli dlaczego nam to wszystkim pomoże

Oto zestaw najważniejszych gestów stosowanych przez rowerzystów w sposób uniwersalny. Dzięki nim możemy uniknąć niezrozumienia, ale także skorzystać jako kierowcy auta - gdy rowerzysta wskaże nam np. zagrożenie na drodze. Oto podstawowy zestaw gestów.

  • Skręcam. Ręce w lewo lub w prawo. Daj kierowcy czas na manewr i zapewnij mu czas na to, aby umożliwił go Tobie - sygnalizuj i dopiero skręcaj.
  • Zatrzymuję się, uwaga! Lewa ręka w bok i zgięta w łokciu do góry. Dłoń na wysokości głowy. Kierowca za Tobą wie, że będziesz się zatrzymywać. Pilnuj prawej strony.
  • Zwalniam - uważaj! Lewa ręka jak do zatrzymania, ale z ruchem przód-tył lub góra-dół.
  • Wyprzedź mnie. Najczęściej używamy gdy jedziemy pod górę, a kierowcy za nami nie mogą nas wyprzedzić bo nie widzą czy mogą. Sięgnij lewą ręką za siebie i wykonaj pojedynczy ruch do przodu. Spotka Cię dużo wdzięczności - kierowca wie, że nic innego nie planujesz, a przed Tobą jest miejsce na wyprzedzanie.
  • Dziury/inne uszkodzenia w drodze lub na drodze. Lewa ręka w bok i palec do dołu.
  • Widzę zagrożenie, będę je omijać. Widzisz je często lepiej i dokładniej niż auto jadące kilkukrotnie szybciej, często też sam je zasłaniasz. Sięgnij za plecy prawą ręką, zgiętą w łokciu i palcem wskazującym wyprostowanym w lewo. Poruszaj ręką, żeby kierowca to zauważył.
  • Wyprzedzam. W świetle przepisów KD rowerzysta może mijać od prawej, więc jeśli masz jak - to śmiało. Jeśli nie, a przed Tobą jedzie inny rower, furmanka czy ciągnik - lewa ręka w bok i lekki falujący ruch.

 

Do kompletu - kask rowerowy, kamizelka i oświetlenie drastycznie podniosą Twoje bezpieczeństwo. Zwłaszcza na ruchliwych drogach, ale nie tylko - wszędzie tam, gdzie warto uważać, warto mieć to wszystko na miejscu.

 

 

Czy gesty są zawsze takie same?

Nie, ale podane przez nas są tym zestawem minimalnym, którego interpretacja jest klarowna i prosta.

 

 

Sygnalizacja bez rąk - co jeszcze możemy używać?

Kontakt oparty na prostej komunikacji może uratować Ci życie. Dlatego pamiętaj o tych prostych gestach, które wymieniliśmy. Wskazywanie zagrożenia w nawierzchni możesz zasygnalizować podniesioną nogą, ale to niebezpieczne i ryzykowne. Polegaj więc przede wszystkim na głowie - rozsądek, przewidywanie sytuacji, przysłowiowe "dmuchaj na zimne" na rowerze sprawdza się zawsze. Szanuj innych i sam wymagaj szacunku.

 

Pamiętaj, że w sytuacjach wymagających skupienia lub nagłych zdarzeniach nie zawsze jest możliwe oderwanie choćby jednej dłoni od kierownicy roweru. Często nie wystarcza czasu na skorzystanie z sygnału dźwiękowego. W takich momentach warto zdecydowanie oznajmić swoje zamiary werbalnie – taka reakcja może przerwać rozproszenie jadącego za nami rowerzysty, co umożliwi mu szybkie zahamowanie. Alternatywnie, można donieść o nadjeżdżającym samochodzie, informując innych z przodu lub z tyłu. W grupie rowerowej przydatne może być również głośne wołanie „uwaga!”, szczególnie gdy ktoś w grupie upadnie.

 

 

 

 

Poznaj gesty rowerzystów - bądź dobrym kierowcą

Przewrotnie, jesteśmy najczęściej po obu stronach - jako kierowcy i jako cykliści. Znając sygnały, jakie możemy dawać potęgujemy poczucie bezpieczeństwa i wrzucamy kamyczek uspokajający napięty konflikt między nami. Wiosna to wysyp rowerzystów i niestety wzrost wypadków z naszym udziałem. Po obu stronach to kiepskie doświadczenie - oby nigdy go nie doświadczać. Aby zwiększyć na to szanse - poznanie gestów rowerzystów to podstawa. Drogi są dla wszystkich - warto by były bezpieczne.

Powiązane artykuły

zamknij [x]