Elektroniczne przerzutki to jedna z największych rewolucji rowerowych jaka miała miejsce w tym tysiącleciu. Co prawda pierwsze prototypy zaprezentowała marka Suntour już w 1990 roku tworząc system BEAST, a kilka lat później francuski Mavic także przymierzał się do stworzenia własnego napędu elektrycznego, który był nawet testowany przez zawodowych kolarzy. Nie postawili oni jednak kropki nad „i” ponieważ nie wprowadzili swoich rozwiązań do masowej produkcji. Dlatego za pierwszy pełnowartościowy napęd elektroniczny uznaje się Shimano i ich grupę Dura Ace Di2. Kolejny milowy krok wykonał amerykański SRAM, który zrezygnował z kabli i postawił na bezprzewodowy system połączenia przerzutek z manetkami.
Obecnie rowerowe komponenty elektroniczne oferuje cała wielka trójka, czyli: Shimano, SRAM i Campagnolo. W Shimano znajdziemy je w grupach: Dura-Ace, Ultegra, XTR i XT, a także gravelowym GRX’ie. SRAM oferuje grupy: RED, Force, XX1 i X01, a Campagnolo Super Record EPS. Zdaniem specjalistów jest tylko kwestią czasu, aż komponenty elektroniczne do roweru przejmą co najmniej połowę rynku rowerów wyścigowych. Nie może Was tam zabraknąć, dlatego nie zwlekajcie i zamówcie je już teraz!