Rowertour testuje trenażer Elite Direto XR-T

Ile mógłbyś wydać na dobry rowerowy trenażer? Elite Direto XR-T to wydatek, który Ci się zwróci. W postaci zaawansowanego treningu, dobrej jakości, możliwości uprawiania sportu w warunkach domowych, gdy aura nie pozwala. Zwróci Ci się zdrowiem i kondycją, które Ci się zawsze przydadzą, a których nie kupisz jako gotowego produktu. Czy Elite Direto XR-T to jeden z najlepszych trenażerów na rynku? Jest jak Led Zeppelin - nie wiemy, czy jest numerem jeden, ale te następne mają do niego spory dystans.

 

Przetestowaliśmy Direto XR-T w ramach własnej inicjatywy - chcemy dać Ci odpowiedni, właściwy produkt kiedy zaczniesz o nim myśleć: a to stanie się niedługo, gdy nadzwyczajnie miła jesień ustąpi miejsca tej bardziej ponurej. Chcesz przedłużyć słoneczną aurę w zaciszu domu, utrzymać kondycję, wejść w nowy sezon lepiej - trenażer rowerowy Elite Direto XR-T to świetny pomysł. Sprawdźcie go z nami.

 

 

Test trenażera Elite Direto XR-T

 

 

 


Specyfikacja trenażera Elite Direto XR-T

Elite Direto XR-T to trenażer rowerowy z systemem Direct Drive. Konstrukcja trenażera jest typowa dla urządzeń tego typu. Plastikowa obudowa kryje koło zamachowe z silnikiem elektrycznym i zespołem przekaźników oraz sensorów. Na zewnątrz mamy tylko koronę kasety, którą założymy do swojego roweru wraz z odpowiednią kasetą (w wersji XR jest ona od razu dostępna, w XR-T dokupujemy ją sami). Urządzenie waży kilkanaście kilogramów, a sercem układu jest stosunkowo ciężkie koło zamachowe - 5,1 kg. Dynamika koła jest genialna, a jazda - bardzo płynna. W Elite większe koło ma tylko najnowszy Justo, tam mamy 6,5 kg.

 

Całość rozkładamy na nóżkach. Trenażer jest dość stabilny i nawet przy intensywnym treningu nie mamy wrażenia, że coś nam spod koła odjedzie. To zasługa szerokich nóżek i stabilnej konstrukcji. Opór generowany jest elektromagnetycznie, a maksymalna moc to 2300 W - w zasadzie zupełnie pokrywająca ogromną większość zapotrzebowania. W zestawie są adaptery do sztywnych osi - Direto obsługuje wszystkie pomiędzy 130 a 135 mm, oraz 12x142. W przypadku osi typu boost konieczny jest dodatkowy adapter. Mamy też podstawkę pod przednie koło. Komplet jest gotowy do akcji praktycznie w minutę po rozpakowaniu i podłączeniu.

 

Kompatybilność i ustawienia

Direto ma własny sensor optyczny OTS, który wyśmienicie radzi sobie z rejestracją osiągów - błąd wynosi około półtora procenta, co jest lepszą wartością niż na przykład nowszy Zwift Hub. Elite uparło się na platformę My E-Training, która działa nieco ślamazarnie, ale do komunikacji ze Zwiftem, Direto XR-T używa ANT+, wbudowanego miernika mocy i bluetooth. I wszystko działa jak najbardziej płynnie - o ile Zwift jest po aktualizacji. Z Rouvy także nie było problemu.

 

W pakiecie mamy roczny abonament na My E-Training i jak pokonamy nieco wolny soft, to wszystko zaczyna działać znacznie lepiej. Można założyć własny licznik rowerowy, o ile ma protokół ANT+, to Direto wykryje go jako odbiornik i wygeneruje nam prędkość i moc, a z licznika - prosta droga do komputera i aplikacji "jeżdżących". Nam sparowanie układu zajęło około godzinki, z kilkoma próbami na kilku licznikach - Garminy, Sigmy i nawet iGPS nie miały z Direto XR-T żadnego problemu.

 

 

Sprawdź również nasz inny artykuł o ANT+ - Czym jest protokół ANT+ i do czego służy?

 

 

Kompatybilne aplikacje i programy z trenażerem Elite Direto XR-T

 

Aplikacja My E-Training    Aplikacja Zwift    Aplikacja Trainer Road    Aplikacja Kinomap    Aplikacja Rouvy    Aplikacja Bkool    Aplikacja Full Gaz    Aplikacja My Wahoos

 

Kluczowe funkcje

Direto XR-T pozwala wyjść na zewnątrz, kiedy nie możesz. Generuje moc do 2300 W, oraz symuluje nachylenie do 24%, przy czym tak potworny podjazd dla trenażera nie znaczy wiele, a nas może zamordować. Trenażer może działać oczywiście odłączony od Zwifta, a symulację podjazdu i trudności możemy generować za pomocą aplikacji w smartfonie.

 

Sercem układu jest sensor OTS (Optical Torque Sensor), który odpowiada za rejestrację pomiaru mocy. Robi to bardzo dokładnie - na poziomie nieosiągalnym dla popularnych trenażerów innych marek. Elite podeszło tu do sprawy bardzo rzetelnie. Najbliższy konkurent - Wahoo Kickr ma mniejszą moc (1800 W), błąd pomiaru to 2% i jest nieco cichszy, natomiast ceny akcesoriów i ogólne wrażenia przemawiają za Elite. Dlaczego?

 

Jazda na trenażerze Elite Direto XR-T

Bo jeździ się tym wspaniale. Przede wszystkim, plastikowa obudowa to złudzenie - niektórzy po 3000 km nie narzekają kompletnie na nic. Trenażer rowerowy Elite Direto jest wydajny i przede wszystkim - genialnie wprowadza nas "drugimi drzwiami" na poziom dużego wysiłku. Dzieje się to niemal niezauważalnie - jedziesz, dusisz, niby normalne tempo na poziomie kilku watów, ale mimo wszystko czuje się ten wysiłek, przy okazji pierwszej zadyszki.

 

Kiedy zaczynają się podjazdy generowane w aplikacjach, Direto XR-T pokazuje prawdziwy pazur i kunszt. Trenażer natychmiast reaguje na sygnały z aplikacji, a wysiłek jest dużo większy i odczujemy go bardzo wyraźnie. Przechylanie na kierownicy jak Pantani? Nie ma problemu. Zwiększasz kadencję i chcesz wjeżdżać na górę jak Tadej Pogacar? Trenażer wyciśnie z Ciebie siódme poty.

 

 

Ciekawostka

Jednym z najtrudniejszych - a jednocześnie najciekawszych symulacji na Zwifcie, który można przetestować na Direto XR-T, jest słynny z TdF podjazd na Alpe d'Huez. Ma długość 13.9 km i pokonuje 1118 metrów w pionie ze średnim nachyleniem 8%, co daje wynik trudności 994. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1840 metrów nad poziomem morza.

 

 

Generalnie ani Rouvy, ani Zwift nie mają jeszcze w zanadrzu podjazdów o nachyleniu 24%, a przeciętny kolarz nie generuje mocy na poziomie 2300 W, którą obsłużyłby Direto XR-T. Niemniej jest to istotny zapas, który mówi nam także o tym, że trenażer mieści się w parametrach pracy. I patrząc na trwałość i długofalowe zadowolenie klientów - XR-T jest w tym rewelacyjny. Można pokusić się o Rizera, który dodatkowo podnosi rower przy nachyleniach, ale to duży wydatek - niemniej, w podstawowej wersji Direto XR-T oferuje bardzo dużo, dając nam produkt kompletny i sprawdzony.

 

Czy Direto XR-T hałasuje?

Direct Drive zawsze, ale to zawsze będzie cichszy od każdego typowego oporowego modelu, jaki znajdziecie w sklepach. Z tyłu nie ma opony, a koło zamachowe jest schowane w obudowie. Głośniejszy jest biurowy wentylator. Tam gdzie jeździliśmy a jeździliśmy w różnych tempach, nachyleniach, warunkach - mogliśmy zawsze spokojnie rozmawiać. Bez problemu mogliśmy puścić sobie film i jechać w trybie "Just Ride" w Zwifcie - nie było żadnego problemu.

 

 

Dowiedz się więcej na temat kadencji - Kadencja na rowerze - co to jest i jak ją mierzyć?

 

 

 

Ile kosztuje trenażer Elite Direto XR-T?

Obecna cena u nas to 2668 zł, co jest jedną z najniższych kwot na rynku. Spadek ceny to skutek pojawienia się nowszego modelu Elite z Direct Drive'm czyli Justo - który jest o ponad tysiąc złotych droższy. Przy aktualnej cenie Direto XR-T (oraz XR) są najlepszym wyborem idealnie plasującym się między jakością a ceną. Długotrwałe testy nie wykazują problemów, urządzenie świetnie działa przez kilka sezonów - a więc wydatek rozkłada się na dłużej. Warto!

 

 

Bądź elitą - wybierz Elite Direto XR-T

Licząc, że jeździmy w środku domu przez pięć miesięcy, Elite Direto XR-T kosztuje nas 530 zł miesięcznie. Minus koszty paliwa na dojazd do siłowni. Minus leki na przeziębienie. Minus cenny czas, który możemy wykorzystać dużo efektywniej - słuchać podcastów czy uczyć się języka, znamy takich kolarzy! Kiedy kwotę rozłożymy na dwa sezony, wychodzi jeszcze lepiej. Direto XR-T jest rewelacyjny pod każdym względem - trwały, solidny, mocny trenażer rowerowy o ogromnych możliwościach, świetnie dopracowanych szczegółach, mądrze pomyślanym sofcie i bezkonfliktowej współpracy z aplikacjami. Ujęła nas jego chytrość - po dwóch przejazdach nie mogliśmy doczekać się trzeciego. Czy warto? Oczywiście! Cena nie jest wcale taka wysoka, a urządzenie da Wam masę radości, gdy za oknem jej nie będzie. Polecamy!

Powiązane artykuły

zamknij [x]